Była sensem, wszystkiego, całego mojego życia. Dalej jest. Kocham ją i powoli zaczynam sobie uświadamiać że bez niej nie będzie już tak jak do tej pory. Nie będzie już nikogo kto mnie będzie wyzywał, nie będzie nikogo z kim będę mógł się kłócić kto kogo bardziej kocha, nie będzie nikogo takiego samego jak ona... I ;*|siemamateusz
|