Wirtualne "love story" są najgorsze.Maja to do siebie ze psuja wzrok,zabierają masę czasu przed kompem,opróżniają kieszeni nie dają prawdziwej przyjemności i możliwości spędzenia czasu z druga osoba , a przede wszystkim kaleczą serca złudzeniami. Myślisz ze nie okazuje ci szacunku pisząc zwroty grzecznościowe z malej litery , na pewno okazuje go więcej niż ci którzy piszą z wielkiej mówiąc o tobie "ta suka".
|