_ CZ. 2 - wszyscy patrzyli na mnie, a ja głęboko oddychając zbliżałam się do wody . Rozejrzałam się, nikogo o tej porze już tam nie było tylko ja i woda . Okropnie się bałam, serce waliło mi bardziej niż tamtego wieczoru gdy z nim tańczyłam . Usłyszałam za sobą kroki, odwróciłam się i zobaczyłam jak idzie za mną . Spojrzał mi w oczy po czym powiedział - tylko sprawdzam czy serio tam wejdziesz . Jak ja go wtedy nienawidziłam, tak samo jak on mnie .. zrobił to wszystko specjalnie, przecież gra w butelkę to jego pomysł . Poczułam u stóp wodę, to już za chwilę .. za chwile albo utonę albo uda mi się z tego wyjśc cało . Wchodziłam coraz głębiej . Gdy woda sięgała mi do klatki piersiowej spojrzałam przed siebie .. boje były na wyciągnięcie ręki . Podeszłam jeszcze kawałek i chwyciłam boje, trzymałam się jej tak mocno jak dziecko trzyma swoja ukochaną zabawkę . Z brzegu usłyszałam " no przejdź za te boje" . Nie czułam już gruntu pod nogami, a serce waliło mi coraz szybciej .
|