Mam 18 lat, a dopiero dzisiaj pojęłam o co chodzi na tym zasranym świecie. Przez całe życie żyłam w jakiejś cholernej iluzji. Naiwnie wierzyłam w dobro. Ale koniec z tym. Obudziłam się. Teraz wiem jak mam dalej żyć: w samotności … Wśród ludzi, ale bez bratniej duszy ! Niczym samotny wojownik w walce o lepsze jutro, pełna nadziei ruszam z podniesioną głową. Idę przed siebie. W nieznaną przyszłość. [dr.oliwka1993]
|