|
Wróciła do swojego pokoju z wielkim pucharkiem czekoladowo-truskawkowych lodów.Położyła się na łóżku, trzymając w rękach zimny pucharek, zjadała lody gryząc je, jakby ze złości. Gdy nagle przez otwarte okno usłyszała sygnał karetki i spadające krople deszczu na parapet.Nie była w stanie już marzyć o wspaniałej przyszłości. Zaczęła się dławić łzami przez pół godziny zajadając lody, sama nie wiedziała z jakiego powodu./lalkowata
|