Tyle słodkich słów. Buziaków, czułych zdrobnień. Pół roku temu dałoby mi to do myślenia. Poruszyłoby moje serce do głębi. Może nawet bym się w Tobie zakochała. Lecz nie dziś. Nie wiń siebie skarbie. To wina tego pojebańca, za którym tak cholernie tęsknie.
|