było już późno, oni oglądali film u niego w domu, nagle głośnie pukanie do drzwi, to był on, ten którego tak nienawidziła, przyszedł z tym swoim ironicznym uśmiechem na twarzy, ale po chwili jego uśmiech znikł. zrobiło się cicho, nagle zaczął krzyczeć i ją obrażać. jej chłopak na początku siedział cicho, ale później już nie wytrzymał mimo, że był to jego najlepszy przyjaciel, uderzył go. ten wkońcu się zamknął, ona wybiegła z tamtąd cała we łzach. biegła wprost do domu, była cała roztrzęsiona. on próbował ją dogonić, lecz nie zdąrzył. wpadła pod samochód, leży w krytycznym stanie.. teraz obwinia siebie, dlaczego jej nie zatrzymał, dlaczego to musiało się tak skończyć? a jak ją teraz straci? nie wytrzyma bez niej. całe dnie przesiadywał u niej w szpitalu, leżała już tydzień w śpiączce i nic, żadnej szansy na jej odzyskanie. wkońcu lekarze zdecydowali ją odłączyć, on nie wytrzymał i również odebrał sobie życie. ♥ | lovetheworld
|