Poszłam tam.Wiedziałam , że on po prostu nadal chcę Się bawić moimi uczuciami.Znów mnie w Sobie rozkocha i zostawi.Wiedziałam to , a mimo tego poszłam na to spotkanie.Poszłam bo nadal go kochałam.Będąc parę metrów od Niego zobaczyłam ten Jego boski uśmiech skierowany do nmie.Zmiękły mi kolana.Podeszłam i Się przywitałam , a ty mnie przytuliłeś i zaczełeś przepraszać.Może Się wydawać , że jestem szczęśliwa ale gdy tak stałam i wpatrywałam Się w jezioro ponad Jego ramieniem ..wiedziałam , że i tak niedługo to się skończy.Ta świadomość zniszczyła mi całą radość z tej chwili. //aniusia1896
|