to iluzja. w ogole nie jestes w niczym uwieziona, w zadnej jebanej milosci do niego. po prostu sobie to wmawiasz. boisz sie przyznac, ze tej milosci juz nie ma. ze poszla sie jebac wraz z nim. wkrecasz kazdemu, ze nie mozesz sie uwolnic a tak na prawde w kazdej chwili mozesz wziasc swoje rzeczy i odejsc od tego wszystkiego. ale nie chcesz.
|