Bo tutaj co druga nastoletnia panienka
Co dzień odwiedza spożywczak z własnym dzieckiem na rękach
A jej brat cały wieczór siedzi przy tych dźwiękach
Pali to co sprzedał mu ziom z piątego piętra
Tak toczą się dni w familiach typu standard
W miejscach gdzie życie nie przyspiesza raczej zwalnia
Tak mijają dni w miastach jak te moje
I będę o tym mówił póki ogień we mnie płonie, e, ej
|