Przyjaciel...od kilku chwil zastanawiam się jak go opisać...a więc przyjaciel to osoba, która, słuchając mnie przez 2 godziny, jak rozprawiam z moimi marzeniami, dobrze wie z czym dzwonie za pół godziny, a mimo to odbiera i potrafi mnie uspokoić.., kto nie musi wiedzieć gdzie go prowadzę, aby iść ZE MNĄ, to ktoś kto, gdy tylko poproszę, żeby wysłał SMS, do kolegi mojej miłości czy dzisiaj przyjdzie, tylko po to abym była szczęśliwsza, to ktoś, kto przekona moją mamę, gdy sama nie dam rady załatwić szalonej nocy..! Przyjaciel to ktoś, kto powie mi prawdę, choćby bolała najmocniej..zawsze ma swoje zdanie i nie poczuwa się do obowiązku by przed kimś udawać, że jest git, to osoba z która mam tak wiele wspólnego, ze mogłabym przypuszczać , że jest moja siostrą, i bez papierka nią jest !:D:D-Angelisia, dziękuje ci słońce za wszystko!!:*****
|