Dryfując, ani wysoko, ani nisko
Zastanawiam się, kiedy spadnę na ziemię
Czy ziemia zatrzęsie się pod moim ciałem
I zbudzi wasze śpiące serca?
Czy zadrżałyby gwiazdy nieba skąpanego w świetle księżyca?
Czy wycisnęłoby to łzę z waszych zimnych oczu?
Będę żył po prawej stronie i spał na lewym boku
Dlatego wszystko musi być miłością lub śmiercią
|