(..)Bez muzyki i bez słów.
W gąszczu blachy byłeś ty,
mój resorat z dawnych dni.
Sweet corvette, czas sprzyjał ci.
To ostatnie światła, dalej już tylko czerń głęboka,
czarna noc.
Ponad dźwiękiem leć.
Zabierz mnie, proszę, tak daleko stąd.
Taka prosta rzecz.
Nie dogoni nas kolorowych świateł wzrok.
Ponad światłem leć.
Zabierz mnie, proszę, tak daleko stąd.
Kolory zostały, niebo czarno- białe.
Puste wdzięki pięknych pań.
Pustą nocą pusty szloch,
próżne gesty pustych rąk.
Pusty blask umarłych gwiazd...
Puste słowa dałaś mi,
ja je zmienię w pusty rym,
puste w mojej głowie sny."
|