żyję w ciągłym stresie. płaczę z wycieńczenia nawet nie zważając na to gdzie jestem. płaczę w pociągu. idąc miastem. w miejskich toaletach. płaczę, bo nie mam siły. boję się, że nie dam rady. a najgorsze jest to, że zostałam z tym wszystkim sama. jestem samotna. to mnie zabija.
|