Nareszcie zrozumiałam. Tak, Proszę Państwa, ja już rozumiem.
Rozumiem, że on jest kretynem, rozumiem, że nie jest mnie wart i rozumiem,
że do siebie nie pasujemy. Rozumiem nawet,że cały ten nasz "związek to tylko moje marzenia,które chyba nieco pomieszały mi się z rzeczywistością. Rozumiem
też to, że spotkam jeszcze wielu wspaniałych mężczyzn i naprawdę nie musicie
mi tłumaczyć, że kiedyś będę szczęśliwa. Ale Go kocham!
|