lubi się napić, nie lubi gdy ktoś pali, krzyczy, hałasuje, jest zabawny, śmieszny, zawsze zwariowany, nie obchodzi go to ci mówią inni, zawsze ma coś do powiedzenia, bez niego w szkole robiło się nudno, on nadawał mi sens wstawania rano, ale teraz on odszedł, idzie do innej szkoły, nie wiem jak to zniosę, nie jest idealny, ale ideałów nie ma.... Tak bardzo mi go brakuje, jego uśmiechu, gdy szedł z kolegami przez korytarz, jego śmiechu, którego rozpoznawałam wszędzie, jego zabawnego tonu mówienia... tęsknię
|