|
Siedział pod blokiem z chipsami w ręce i tymbarkiem.Słońce błyskało od jego opalonego ciała.Widział ją.Stała w spranych jeansach i bluzce w towarzystwie panienek przykrytych pudrem i tuszem do rzęs.Była zwykła ,naturalna taką jaką chciał.Kochał.Pragnął.Tak po cichu. /nie.rycz.mala
|