Czuję się dobrze, gdy idę ukryta jeszcze w półmroku nowego dnia i na policzkach odczuwam chłodny wiatr... zostawiam za sobą wszystko, cały świat stoi przede mną otworem. A w głowie wciąż ta cholerna pustka. Czy pamiętasz? Zamykam oczy, łapię dech. To koniec. Ale Tobie mówię, ze nic się nie stało...
|