kocham moją ośkę. tutaj każdy blok ma swoją historię, która zresztą jest wypisana na jego murach. boiska nie trzęsą się wcale od biegających zawodników, tylko od melanżujących osobników. wszędzie unosi się zapach alkoholu, fajek i sprejów od grafów. dookoła panoszą się wytapetowane dziunie. ale spokojnie, zniszczymy je. nie bedą mi kurwa psuć idealnego środowiska. ! / Winylova.
|