tak wielką czuję w sobie pustke. Nie umiem określić swojego stanu emocjonalnego bo jest cholernie pomieszany. Jakby coś wybuchło w środku. Strach z podekscytowaniem mieszają mi się coraz bardziej. Coraz bardziej boję się nadchodzących dni i coraz bardziej pragnę je przeżyć. Coraz bardziej potrzebuję Twojej miłośći, Twojego ciepła coraz bardziej.. potrzebuję Twojej bliskości tej bezcennej za którą oddałabym wszystko. Tak bardzo boję się ,że znowu zostane sama z tą potrzebą znowu zostanę sama z problemami i znowu zostanę sama. Bez Ciebie bez niczego. Taki jest już świat trzeba nauczyć się żyć i trzeba nauczyć sie dostawać te kopniaki w dupe, ale przede wsyztskim trzeba nauczyć się po nich wstawać..
|