Fretka: Stefa, co mam im zaśpiewać?
Stefa: Halo, a w co się ubierzesz?
Fretka: Hmmm... No i jak?
Stefa:(suknia balowa) Za dużo. (kostium kąpielowy) Za mało. (sukienka) Zbyt chlujnie. (hipis) Zbyt niechlujnie. (hip-hop) Zbyt elo.(got) Zbyt mrocznie. (Lindana) Skąd ty to masz?
Fretka: Z szafy mojej matki, może być?
Stefa: Nie, zbyt retro. (wiele innych strojów, na koniec codzienny) Świetnie!
Fretka: Nieźle, hę?
Stefa: No, było włożyć od razu! / aaaaaaa fineaszo-ferbo mania. :D
|