I zawsze przed snem układała romantycznie historie z Nim w roli głównej. Przeważnie kończyły się one happy endem.. i właśnie wtedy gdy bajka się kończyła wiedziała, że to nigdy nie będzie realne, bo w życiu nie ma szczęśliwych zakończeń, to on ją tego nauczył, dzięki niemu wiedziała, że w zakończeniu jest tylko ból i płacz w roli głównej. / z moblo, nie pamiętam kogo .
|