nie odzywałam sie do cb jakis tydzien. mowiles ze jestes nieugiety i tez nie napiszesz . po tygodniu w nocy dokladnie o 23:23 dostaje od ciebie smsa. ,,spisz?" odpisalam ,,nie. a ty czemu nie spisz.?" odpisałeś. ,,nie moge zaspać." ,,czemu.?" ,,bo ciągle o tobie myślę." wiedziałam ,ze zatęskni. [terror]
|