Nasze życie jest jak taki Pan w cyrku, który kręci talerzykami na pałeczkach tak, żeby żaden z nich nie spadł. Zaczyna od jednego. Rozkręca go i dodaje kolejny talerzyk. Potem następny i następny. W jakiejś chwili musi się wrócić, bo te pierwsze kręcą się już wolniej, chwieją się niebezpiecznie. A wystarczy chwila nieuwagi, nawet tego nie zauważamy, a w końcu jakiś talerzyk spada. Potem może się okazać, że właśnie spadł ten najcenniejszy.
|