Ja wiem, że kiedy miałam szansę, nie pocałowałam Cię. Nie potrafiłam Ci też za długo patrzeć w oczy. Ale wiesz dlaczego? Nie dlatego, że się bałam. Wiedziałam po prostu, że może być jak wcześniej. Że znajdziesz sobie inną, którą nagle zaczniesz kochać, która będzie dla Ciebie od tak wiele znaczyć, bez żadnego poświęcenia. I zapomnisz o mnie i zostanę sama pośród tego całego burdelu.
I wiesz? Może to dziwne, że mimo, że Cię kocham, cieszę się teraz jak jakiś pojebaniec, że nie zasmakowałam Twoich ust i nie zakochałam się w Twoich wielkich, niebieskich oczach. A dlaczego? Bo teraz nie umiałabym oddychać, żyć i normalnie funkcjonować.
|