[czesc 4]On: [nic nie mówił tylko płakał, uważnie słuchał każdego jej słowa]
Ona: Proszę, wybacz mi to, że kłamałam, ale wszystkie miesiące spędzone u Twego boku były najlepszym elementem w moim życiu. Tak bardzo Cię kocham.
On: Boże kochanie, kocham Cię z całego serca. Jeśli Tobie się coś stanie, umrę razem z Tobą. Bez Ciebie nie będę mógł istnieć.
Mocno się objęli.
Postanowili wybrać się nad jezioro jak kiedyś. Ponownie wręczył jej różę.
Następnie ukląkł przed nią i rzekł:
On: Kocham Cię i chcę Cię o coś zapytać. Nie musisz odpowiadać od razu jeśli nie chcesz. Jesteś gotowa być ze mną do końca naszych dni?
Ona: Tak, jestem gotowa. [uklękła przed nim, płacząc powiedziała LOVE FOREVER]
Objął ją i powiedział, że nawet śmierć ich nie rozłączy.
W pewnym momencie poczuł, że nie czuje jej ciepłego oddechu. Zsunął jej ramiona i położył ją na swe kolana.
Wiedział, że już odeszła.
|