w najmniej spodziewanym momencie jedna rzecz potrafi przypomnieć o tym wszystkim, o czym próbowaliśmy zapomnieć przez długi okres czasu. i znów wszystko kojarzy się tylko z nim. zamykając oczy widzimy znów te oczy, uśmiech, gesty charakterystyczne dla niego. kiedyś tak irytujące spojrzenia i uśmiechy, dziś oddałabym wszystko, żebyś tylko popatrzy na mnie tak jak wtedy. nie chce mieć tej pieprzonej nadzieji! nie chce widzieć jego osoby, bo każda część ciała krzyczy, ze nadal mnie kocha. nie chce widzieć jego oczu, bo w nich widzę ta nasza, małą miłość. chce nie czuć nic .
|