Na poręczy mego łóżka, co noc, zasiada anioł, normalny anioł w sukni ze skrzydłami, przyfruwa do mnie gdzieś od strony szafy, nie proszę państwa; my nie rozmawiamy. Ja patrzę na anioła, anioł na mnie patrzy, gapimy się na siebie dopóki nie zasnę. /Katarzyna Nosowska
|