Byliśmy wtedy na koncercie. Dzień wcześniej powiedziałeś,że musimy pogadać. Więc tamtego dnia podeszłam i spytałam o co chodzi. Wziąłeś mnie za rękę i odeszliśmy w miejsce,gdzie nie było ludzi.Tylko Ty ,ja ,drzewa,wiatr. Położyliśmy się obok siebie na trawie.Przytuliłeś mnie. Powiedziałeś,że chcesz być ze mną. Że będziemy razem. Że nie dotkniesz żadnej innej dziewczyny,będziesz czekał na mnie. Były to tak cudowne słowa,nie do opisania. Tamtego dnia wypiłam tylko wino,które zabrałam Twojemu koledze,jednak udawałam,że byłam pijana. Po co ? Po to ,abyś powtórzył mi następnego dnia to co mówiłeś wtedy,po prostu udawałam ,że jestem pijana,żeby móc usłyszeć to jeszcze raz.
|