CZ.2 -
- sam powinieneś odpowiedzieć na to pytanie. lecz w tym momencie nie liczy się co czułeś wczoraj czy tydzień temu, ale to co czujesz teraz.
- teraz czuję, że muszę Cię pocałować. - wyraźnie czekał na moją reakcję. ja nie zrobiłam nic. uznał to za zachętę. przybliżył swoją twarz do mojej i delikatnie musnął moje wargi. ja pragnęłam więcej. całowaliśmy się na ławce pod zamkiem wśród najlepszych kumpli.
- marzenia jednak się spełniają. - powiedziałam do dziewczyn, gdy podeszliśmy do nich , trzymając się za ręce. / demonologiaaaa
|