Wstaję rano,idę do łazienki.Wracam do łóżka.Leżę.Włączam komputer,sprawdzam czy nie napisałeś.Nie.Zamykam komputer.Ubieram się.Wychodzę na pole.Wracam koło dziesiątej wieczorem.Może będziesz dostępny.Nie.Sprawdzam skrzynkę odbiorczą.Nic.Kładę się do łóżka.Słucham muzyki.Płaczę.Płaczę.Płaczę.Płaczę.Zasypiam z bólem głowy.Śnisz mi się Ty. Śnią mi się nasze wspólnie spędzone chwile.Śnisz mi się Ty przytulający mnie,całujący moje czoło. Budzę się. Chcę znów zasnąć,aby znów móc Cię poczuć.Zobaczyć.Być przy Tobie,z Tobą.Właśnie dlatego tak bardzo nienawidzę codzienności.
|