boli najbardziej kiedy udajesz skurwysyna, udajesz-bo oboje doskonale wiemy że nim nie jesteś. Udajesz że jestem tylko zabawką, myślisz że wtedy ja będę pragneła Cię bardziej, co najgorsze-masz rację. Jestem twoja mam wrażenie że zawsze byłam, pytam teraz czy ty jesteś mój? wiem, że nigdy nie będziesz, choćbym nie wiem co robiła. Dlaczego nie mogę po prostu mieć ciebie i całej tej chorej sytuacji w dupie? Ta toksyczność mnie zabija, a gdy już myślę że zaczynasz mnie pragnąć, ty znowu zbijasz mnie z tropu.
|