Samotność jest chronicznym przeziębieniem duszy. Ludziom samotnym, co zresztą zostało zbadane, jest autentycznie zimno. Wielu ludzi samotnych idzie do internisty z przeziębieniem, a powinni iść do psychiatry, ponieważ są przemarznięci od środka i nie można ich ogrzać ani pod kołdrą, ani alkoholem. To rodzaj wirusa, bo jak tylko znajdują kogoś, to nagle wszystkie choroby im mijają. / J.L.W
|