Na pomoście, gdzie Ray snuł swoje rozmyślania, było jak zwykle sporo slimaków,
ale Ray ani jednego nie oderwał od deski: wiedział, ile czasu potrzebuje ślimak na dojście tam, gdzie chce dojść.
-Za każdym razem, jak wrzucasz ślimaka z pomostu do wody, każesz mu zaczynać życie od nowa [...]
-Może w ten sposób oddaję mu przysługę? - odpowiedział Homer Wells, sierota.
|