|
~ szła polną drogą. chciała choć na chwilę odizolować się od ludzi. móc w spokoju przemyśleć pewne sprawy. szła lasem. wtedy nie zastanawiała się ile złapie kleszczy i czy jej zimno. zapaliła papierosa. nie była pełnoletnia, więc musiała się z tym ukrywać. poczuła się pewnie. uniosła głowę do góry i postawnym krokiem szła dalej. usłyszała odgłos jadącego motoru. serce zaczęło jej bić, że to może być np. jej ojciec. mimo, że miała taką obawę, to dalej się zaciągała dymem. w końcu zobaczyła jadący motor, a na nim swojego kumpla. kumpla, którego uważała, że jest wspaniałym chłopakiem i chciała się z nim związać. jednak pozostawała przy tym, żeby to uczucie utłumić w sobie. on zbliżając się do niej zatrzymał się i zgasił motor. powiedział, że musi wykorzystać tę chwilę, że w końcu są sami i wyznał jej miłość. [forget_u]
|
Dodaj komentarz
