to uczucie, gdy wybiegasz nad ranem na dwór w samej bluzce z krótkim rękawem i spodenkach, przebiegasz po zroszonej trawie na bosaka, kładziesz się na ławce i spoglądasz na błękitne niebo. mimo tego, że słońce niemiłosiernie razi Cię w oczy, stwierdzasz, że ten stan mógłby trwać wiecznie - bezcenne. ;*
|