Było jakoś po trzeciej w nocy, obudził mnie jakby stukot kamieni, to Ty rzucałeś nimi w okno mojego pokoju. Otworzyłam je a Ty wpadłeś do środka dając mi na przywitanie megacałusa i tłumacząc się że po prostu nie mogłeś beze mnie wytrzymać - Tak kocham takie noce ;) ;*** / nt
|