Usmiech jaki do mnie dociera jest coraz bardziej sztuczny i wymuszony a spojrzenie znika po kilku sekundach , jak gdyby próbowało się ukryć w obawie , że zdradzą wszystko to co w sobie kryją . Co zrobiłam nie tak ? Na to pytanie chyba mógł byś mi odpowiedzieć .Nie wymagam byś na mnie patrzył ! Byś mnie przytulał, pocieszał i wycierał łzy . Wrzeszcz na mnie . Rzucaj kurwami ! Ale chociaż coś powiedz . Powiedz .. ale szczerze
|