cz.2 - Usiedliśmy na trawie , niedaleko lasku . Gwałtownie rzuciłam Ci się na szyję, jakbyśmy juz nigdy mieli się nie zobaczyć. Zarzuciłeś mnie na siebie , całowałeś i dotykałeś, z każdym Twoim ruchem czułam ,że bedziesz tesknic tak mocno jak ja. Całowaliśmy się przez całe 2o min, bez słów uczyliśmy się siebie , by przez te 2 tygodnie rozłąki zapamiętać wszystko tak dokładnie, przytwierdzić naszą 2 letnią miłość. Próbowałam zapomnieć o dziewczynach ,które z tobą jadą, o zagranicznych pięknościach. Udawałam pewną siebie. Obiecałeś, że po przyjezdzie zabierzesz mnie do swojego mieszkania i do kina. Zaufam tobie, chociaż facetom się nie ufa, tobie zaufam , prosze, nie zawiedz mnie. Nasza miłość musi być silniejsza od stereotypów! :) /hot_tea
|