i wcale nie było tak, że Cie idealizowałam. nie byłeś doskonały. nie wyglądałeś jak facet z katalogu. ale miałeś to coś w sobie co mnie przyciągało. byłeś chamski i bezczelny. ale podobało mi się to. nie byłeś kolejnym lizodupem, który nie potrafi sobie poradzić z życiem. byłeś niesamowicie męski, a Twój głos wywoływał u mnie dreszcze. Twoje oczy sprawiały, że odpływałam. dotyk Twych dłoni na moim ciele pozostawiał po sobie niewyobrażalne uczucie. Twoje pocałunki sprawiały, że pragnęłam Ciebie całego. tak, nie byłeś idealny, ale byłeś mój. to wystarcza.
|