siedzieliśmy ekipą na skateparku , rozmawiałam z przyjacielem wpatrzona w jeden punkt. zaszedł mnie od tyłu obejmując mnie i kładąc głowę na moim ramieniu. wypuścił z ust ciepłe powietrze i pocałował w policzek. poklepałam go ręką po buzi po czym zaczęłam się bawić jego włosami. przechodziły koło nas jakieś laski , które były wpatrzone w nas aż im mało oczy nie wypadły . chłopaki z ekipy spojrzeli na nas krzycząc chórkiem . - my się nimi zajmiemy. - po czym pobiegli do pustaków , których było cztery a ich dziewięciu .
|