wzieła kilka kartek, kolorowe kredki i nożyczki. usiadała na podłodze i zaczeła rysować. narysowała dwoje ludzi - kobiete i mężczyzne i podpisała 'ja', 'on'. popatrzyła na rysunek i pomyślała o tym jak ją wykorzystuje. przeźroczysta, wielka łza spłyneła jej po rumiano bladym policzku. wzieła nożyczki i odcieła siebie od tego skurwysyna. ale kilka chwil później pobiegła po taśme. / zlapmnie_
|