Zabili mi ją. Najlepszego czworonożnego przyjaciela. Jej sierść cała była czarna a pod szyją nie zapomniany biały krawacik. Moja niunia. Zawsze się cieszyła jak przychodziłam ze szkoły, jej zajebiste piwne oczy cieszyły się na mój widok. Od małego ją pokochałam.. A teraz? Teraz jej nie ma.. Zostały tylko wspomnienia. A weterynarza zapierdole łyżeczka dlatego, że stwierdził że trzeba uśpić moją niunie bo rzuciła się na Sabę. przecież Maleńka nie chciała tego specjalnie.. Mnie zawsze słuchała. To była moja maleńka Sara.. /czarnemamby [*]
|