Niedawno ... siedzieliśmy na jakimś nudnym zebraniu , Ty siedziałeś jakieś trzy osoby ode mnie ... dostałam od Ciebie sms'a o treści:kilka osób ode mnie siedzi taka fajna dziewczyna umówisz mnie z nią ? :> , popatrzyłam na Ciebie ,Ty tak zabójczo się uśmiechnąłeś , a Twoje oczy błyszczały... Nie wiedziałam co Ci odpisać...-wiesz coś czuję ,że to nie wyjdzie -odpowiedziałam. ...A we mnie coś się działo cholernie żałowałam , że to napisałam ... nie wiem co mnie poniosło ... Później chodziłeś jakis dziwny przez cały wieczór.... A tygodniami stawałeś się dla mnie zupełnie inny ... coś zgasło.Pracowałeś nad tym ,żeby mieć mój numer ,żeby chociaż miec ze mną o czym pogadać ... a ja to wszystko KURWA zepsułam.... /p7
|