Pamiętasz? Wieczór spędzony razem? Ten, kiedy obiecywałeś mi chronić mnie przed wszelkim złem, bo nie wyobrażasz sobie, żeby Twoja księżniczka kiedykolwiek cierpiała? A pamiętasz poranek w szkole dzień później? Kiedy przechodziłam obok Ciebie, a kiedy chciałam na przywitanie podarować Ci buziaka w policzek, ty spoliczkowałeś mnie słowami wypowiedzianymi do kolegów? Pamiętasz je? Bo ja pamiętam każde słowo z osobna, nawet nie próbuj przepraszać, nie chcę musieć policzkować Cię poza moją głową, to złamie mi serce po raz kolejny.
|