Już wczorajszego dnia planowałam dzisiejszy spacer po Starówce. Pragnęłam znowu spotkać tam chłopaka z ulotkami. Poczuć wszystko to, co poczułam gdy zobaczyłam go po raz pierwszy. No i był w tym samym miejscu, o tej samej porze. MÓJ nieznajomy ;) . Patrzył na mnie, a ja na niego. Chciałabym jeszcze kiedyś go tam zobaczyć. Tylko że nie skończyło by się tu tylko na wymianie spojrzeń. | miisiiek
|