Siedziała na murku , zaciągając Się papierosem i popijając piwem.Gdy puszka była już pusta , a papieros Się wypalił położyła Się na zimną Ziemię.Przez chwilę patrzyła na obłoki następnie przymknęła oczy pogrążając Się w mroku powiek.Promienie słońca ogrzewały Jej bladą twarz.Po paru chwilach otworzyła oczy , a nad Nią stał on. -"Co robisz , skarbie?" - "Skarbie ? Nie masz prawa tak mnie nazywać.Gdybym była Twoim skarbem to nie doprowadziłbyś do Tego żebym przez Ciebie niszczyła nie tylko Swoje serce ale płuca i wątrobę też! ,Więc nie waż Się już nigdy nazwać mnie Swoim skarbem.Nie zasługujesz na to ! A ja nie pozwolę CI nadal Mnie niszczyć . Spierdalaj.!!" //aniusia1896
|