Stała na balkonie. Nie przejmowała się, że przemokła już do suchej nitki. Stała i wpatrywała się w uciekających przed burzą ludzi. Nagle zauważyła małą dziewczynkę, która nie zważywszy na ulewę, biegała uśmiechnięta po trawie wraz ze swoim psem. Patrzyła na Nią kilka minut a na jej policzkach krople deszczy mieszały się z łzami. Ona już nie pamięta, jak to jest być tak szczęśliwą. / xdrix
|