"Nareszcie nadszedł ten dzień. Byłem trochę zdenerwowany. Troszeczkę. Oczywiście byłem wcześniej, a ona się spóźniała. Nie przejmowałem się tym o 14:30. O 14:45. O 15 chciałem jeszcze poczekać. Ale o 16 musiałedm stawić czoło prawdzie: Nie przyjdzie. Mogłem zrobić tylko jedno.."
|