Kiedyś zauważyłeś ,że palę papierosa. Podszedłeś,spytałeś czy możesz, zgasiłeś go na ręce,tam ,gdzie żyły są najbardziej widoczne. Bolało Cię, wiem o tym. Bardzo się oparzyłeś. Rana została, do tej pory. Mam nadzieję,że za każdym razem jak na nią popatrzysz będziesz czuł się winny i będziesz pamiętał o mnie. Bo Ty wypaliłeś taką samą ranę swoimi słowami w moim sercu.
|